Wietnamskie władze nie przyznają się do ataków na parafian w Dong Chiem. Wietnamska Agencja Informacyjna (VNA) oskarża włoską katolicką agencję informacyjną AsiaNews o kłamstwo, fałszywe zarzuty i agitację przeciw władzom wietnamskim i przeczy, że krzyż został wysadzony.

"Ostatnio pewna liczba stron internetowych - a wśród nich AsiaNews, katolicka agencja informacyjna - opublikowały wiadomości zawierające wiele mylących szczegółów i obciążających komentarzy, aby rzucać fałszywe oskarżenia na miejscowe władze w Dong Chiem, w wiosce należącej do gminy An Phu, w dystrykcie My Duc, koło Hanoi, po tym, jak usunięto krzyż, który został nielegalnie ustawiony na szczycie Góry Che" - stwierdziła VNA w artykule zatytułowanym "Nie ma napaści na parafian w Dong Chiem". Artykuł opublikowano w piątek, 15 stycznia, i powtórzono następnego dnia we wszystkich państwowych środkach przekazu. - Miejscowe władze nie napadły na parafian - powiedział w wypowiedzi dla VNA zastępca przewodniczącego Ludowego Komitetu w dystrykcie My Duc - Nguyen Van Hau. Dodał też, że krążące informacje zniekształcają prawdę. Według niego, to ks. Nguyen Van Huu, rada parafialna i kilku parafian nielegalnie wznieśli krzyż na szczycie Góry Che (znanej również jako Nui Tho - Góra Modlitwy) 3 i 4 marca minionego roku. - Ta budowla łamie prawo gruntowe - powiedział urzędnik dystryktu. W obronie prawdy o wydarzeniach w parafii stanął ks. bp Francis Nguyen Van Sang, ordynariusz Thai Binhm, cytowany przez VietCatholic. Przypomina on, że krzyż na wzgórzu stał od wielu lat, w marcu minionego roku jego konstrukcja została jedynie wzmocniona, na co parafia miała wszystkie potrzebne pozwolenia, a co więcej - w uroczystości z okazji zakończenia tych prac remontowych mieli brać udział przedstawiciele władz. Na stronie VietCatholic.org można zobaczyć pismo, w którym szef Komunistycznej Partii w Dong Chiem potwierdza, że setki policjantów napadło na parafian wyrażających swój sprzeciw wobec zdemolowania krzyża. Biskup wezwał rządzących do przyznania się do winy, a także do pokojowego zakończenia tej sprawy i niewykorzystywania sił policyjnych przeciwko wiernym.

13 stycznia gazeta "Nowe Hanoi" posunęła się dalej, domagając się od rządu natychmiastowego i surowego ukarania archidiecezji Hanoi i ks. Van Huu za ich "fałszywe oskarżenia" zmierzające do "zakłamania społecznej, politycznej i ekonomicznej sytuacji Wietnamu" oraz za "pomawianie rządu o łamanie praw człowieka". W odpowiedzi na zarzuty wobec archidiecezji ks. Jan Le Trong Cung, kanclerz kurii archidiecezjalnej w Hanoi, podkreślił, że wzniesienie zawsze było własnością parafii od czasu jej ustanowienia ponad sto lat temu. Wraz z biskupami wszystkich diecezji z terenów północnego Wietnamu ks. Jan Le Trong Cung potępił zburzenie krzyża jako "akt świętokradczy wobec Chrystusa i znieważenie najświętszego symbolu chrześcijańskiej wiary oraz Kościoła".

W nocy z soboty na niedzielę doszło do próby zniszczenia nowego krzyża na cmentarzu i krzyży na nagrobkach. Atak udaremniły grupy wiernych czuwające tam przez całą dobę. Temu faktowi także zaprzecza VNA.

(Source: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100118&typ=wi&id=wi14.txt)